Banalna historia, 9 miesięcy radosnego planowania i oczekiwania na cud narodzin dziecka. W 40 tygodniu ciąży, ten cud nastąpił przez cesarskie cięcie, z obawy o stan zdrowia Julki. Ze szpitala w Malborku Julcia została przewieziona natychmiast do szpitala w Gdańsku. Od tego momentu zaczęła się bezustanna walka o życie córeczki i oczekiwanie na diagnozę. Dla Julci był to czas cierpienia…