Godziny przeliczone na uśmiech pacjentów i ich rodziców, personelu oraz wolontariuszy – tak trzeba myślę zacząć ten post
Cała kolekcja uśmiechów, cudnych radosnych buziek, które chociaż przez chwilę zapomniały o smutnej szpitalnej rzeczywistości. Dużo zostało utrwalone fotografią, ale jeszcze więcej zapamiętane w sercu. Dziękujemy tym wszystkim, dzięki którym te akcje są możliwe, bo niestety w szpitalach mało jest łóżek pustych 🙁 Na intensywnej terapii niemowlaczki walczą o życie, mnóstwo jest też dzieci poparzonych, z chorymi serduszkami, tłumy na neurologii … Wymieniać można długo, ale to tylko słowa, zobaczcie fotorelację i poczujcie się tak jak byli byście z nami, pozytywnej energii starczy dla wszystkich.